Czynności wykonywane przez "pracowników" delegowanych w Polsce a kompetencje Zollu

Czynności wykonywane przez "pracowników" delegowanych w Polsce a kompetencje Zollu

Duża część polskich przedsiębiorców oddelegowujących zleceniobiorców do Niemiec, zlecała im w Polsce czynności roznoszenia ulotek. Podejmowane przez nich na oddelegowaniu czynności zachowywały formę prawną właściwą tzw. zatrudnieniu niezależnemu. Często aneksowano zlecenie na roznoszenie ulotek albo ujmowano zlecenie wykonywane w Polsce (jeden rodzaj czynności) oraz zlecenie czynności na oddelegowaniu w Niemczech (inny rodzaj czynności) w jednej umowie zlecenia bądź umowie o dzieło. Bardziej spostrzegawczy przedsiębiorcy wypracowali nawet wzorce umowy o świadczenie usług, które dawały zleceniobiorcom przynajmniej pozorną swobodę realizacji umowy.

Para butów zimowych i letnich

Jakkolwiek zlecenia roznoszenia ulotek spotyka się już rzadko, to warto zwrócić uwagę – poza oczywiście fikcyjnością tych umów kwestionowanych nawet przez polski ZUS – na tę oto okoliczność, że błędnie przyjmowano, iż charakter tych czynności, które oblekano w umowę o świadczenie usług w Polsce, nie ma znaczenia dla kompetencji Federalnej Administracji Celnej (Bundeszollverwaltung). Ta rozciąga się na stosunki zatrudnienia zależnego, toteż świadczeniu usług w Niemczech nadawano cechy właściwe stosunkom cywilnoprawnym przyjmując, że tylko ta część podlega ocenie Zollu. Dziwić może przyjmowanie założenia, że w ramach tej samej a jedynie aneksowanej umowie bądź w ramach jednej umowy świadczenie usług nie weryfikowano, czy zlecone w Polsce czynności mogą być wykonywane w świetle praw niemieckiego na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Tymczasem rozprowadzanie lub dostarczanie ogłoszeń, broszur lub tygodnika/magazynu miejskiego jest zasadniczo uznawane za zatrudnienie zależne w rozumieniu prawa ubezpieczeń społecznych (tak w wyroku Krajowego Sądu ds. Ubezpieczeń Społecznych (Landessozialgericht) Berlin-Brandenburgia z 4 grudnia 2015 r. w sprawie L 1 KR 166/13; także w wyroku Krajowego Sądu ds. Ubezpieczeń Społecznych Nadrenii-Palatynatu z 8 grudnia 2004 r. w sprawie L 4 RA 118/03). Sądy niezmiennie przyjmowały, że kolporterzy ulotek reklamowych nie są osobami działającymi jako samodzielni zleceniobiorcy (od wyroku Sądu Finansowego (Finanzgericht) w Monachium z 25 kwietnia 1986 r. w sprawie VIII 97/83 L oraz wyroku Federalnego Sądu Finansowego (Bundesfinanzgericht) z 4 lipca 1990 r. w sprawie o pod sygn. VI R 114/86). W judykaturze podkreślano, iż za statusem pracownika przemawia fakt, że jest to działalność podporządkowana najprostszego rodzaju, że kolportujący podlegają instrukcjom co do czasu, miejsca i rodzaju działalności, że są zintegrowani z przedsiębiorstwem poprzez wielokrotną kontrolę oraz że nie występuje ryzyko gospodarcze. Jedynym wyrokiem, w którym uznano, że dystrybutorzy broszur reklamowych są przedsiębiorcami prowadzącymi działalność gospodarczą jest wyrok Federalnego Sądu Finansowego z 9 września 2003 r. w sprawie VI B 53/03).

Epoka czynności rekrutacyjnych

W analizowanych przeze mnie umowach o świadczenie usług w Niemczech, nader często pojawiały się czynności polegające na rekrutacji w Polsce, którym strony umowy poświęcają najwyżej dwa postanowienia. Na gruncie prawa polskiego nie ma przeszkód, by ten rodzaj czynności objąć umową o świadczenie usług.

Na gruncie prawa niemieckiego sprawa się nieco komplikuje. Otóż czynności rekrutacyjne czy reklamowe będzie można wykonywać w ramach umowy o świadczenie usług a nie umowie o pracę tylko pod pewnymi warunkami. Co ciekawe, nawet przy umowie o dzieło, bez postanowień dotyczących sposobu osiągnięcia skuteczności rekrutacyjnej czy reklamowej. Sądy powszechne przyjmują, że – o ile strony umowy nie postanowiły inaczej – takie postanowienia nie należą do istotnej treści umowy, której przedmiotem jest zamieszczenie reklamy elektronicznej czy zamieszczenie ogłoszeń rekrutacyjnych. Ich brak nie prowadzi zatem do uznania takiej umowy za nieważną ani do zakwalifikowania umowy jako umowy o pracę.

Kluczem będzie tu umieszczenie ogłoszeń reklamowych czy rekrutacyjnych w odpowiednich miejscach i ich eksponowanie przez cały uzgodniony w umowie okres. To stałe eksponowanie w okresie obowiązywania umowy stanowi jej rezultat, należny zleceniodawcy bądź zamawiającemu dzieło w ramach umowy („jednolity i ciągły efekt reklamowy osiągnięty zgodnie z planem”). Wykonanie umowy zamyka się zamieszczeniem zaakceptowanej przez zleceniodawcę czy zamawiającego dzieło reklamy lub ogłoszenia w jej formie i charakterze, pod określoną w umowie domeną, w okresie obowiązywania umowy (zobacz szerzej wyrok Federalnego Sądu Najwyższego (Bundesgerichtshof) z 22 marca 2018 r. w sprawie VII ZR 71/17 oraz wyrok z 19 czerwca 1984 r. w sprawie X ZR 93/83).

Damit der Zoll nicht ins Schwarze trifft

Nie sposób w tym kontekście nie wspomnieć o ocenie stosunków umownych w niemieckim porządku prawnym. Zawsze bada się całokształt stosunku umownego wraz z jego wykonywaniem (zobacz np. wyrok Federalnego Sądu Najwyższego z 16 lipca 2002 r. w sprawie X ZR 27/01 czy wyrok z 19 czerwca 1984 r. w sprawie X ZR 93/83). Rekrutacja czy reklama w innej formie dziełem ani zleceniem nie będzie.

Ocena całościowa wyklucza przyjęcie, że w ramach tej samej umowy o świadczenie usług w opisanym przeze mnie kształcie, zleceniobiorca świadczy usługę samodzielnie i bez elementów podporządkowania w Niemczech, jeśli czynności wykonywanych w Polsce na podstawie tej samej umowy zlecenia nie sposób zakwalifikować w niemieckim porządku prawnym jako prawnie możliwe poza zatrudnieniem zależnym. Bo czy można racjonalnie argumentować, że podmiot wykonujący czynności zastrzeżone dla zatrudnienia zależnego nie pozostaje w relacji podporządkowania ukształtowanej przez okres wykonywania umowy w Polsce?

Kompetencja niemieckiej Federalnej Administracji Celnej z ustawy o zatrudnieniu nierejestrowanym dotyczy zatrudnienia zależnego i to Zoll po zarządzeniu kontroli wzywa dokumenty potrzebne do jej przeprowadzenia oraz ustala fakty uzasadniające prowadzenie czynności kontrolnych. Niejednego niemile zaskoczy uznanie umowy o świadczenie usług w Niemczech za pozorną, kryjącą stosunek ukształtowanego zatrudnienia zależnego, z tym argumentem z arsenale Zollu.

r. pr. dr Paweł Polaczuk

Fot. Engin Akyurt (Unsplash)